Smartfon dla dziecka - jak się za to zabrać? 4 zasady, które powinien znać rodzic
Nasze pokolenie pamięta czasy, w których czymś niezwykłym było posiadanie „komórki” (i to tej z czarno-białym wyświetlaczem…) Dziś nowoczesny smartfon jest niemal w każdym gospodarstwie domowym.
.png)
Smartfon dla dziecka - jak się za to zabrać? 4 zasady, które powinien znać rodzic
Nasze pokolenie pamięta czasy, w których czymś niezwykłym było posiadanie „komórki” (i to tej z czarno-białym wyświetlaczem…) Dziś nowoczesny smartfon jest niemal w każdym gospodarstwie domowym, dlatego nie dziwi fakt, że już najmłodsze dzieci korzystają z nielimitowanego dostępu do bajek, czy gier, jaki oferuje internet. Najmłodsi zyskali już nawet przydomek iGen (od iGeneracja), a o tablecie coraz częściej mówi się, jako o „smoczku XXI wieku”. Kiedy dać dziecku pierwszego smartfona? Jak bezpiecznie wprowadzić malucha w świat internetu? Oto kilka wskazówek.
W swoim czasie
„Da dziecku tablet i z głowy” - zgryźliwe komentarze na temat elektroniki obecnej przy wychowywaniu małych dzieci, to już klasyka internetu. Niestety, jest w tym trochę racji. Choć faktycznie, maluch zajęty oglądaniem bajek na smartfonie czy tablecie, to chwila odpoczynku dla rodzica, jednak badacze są przekonani, że ma to swoje konsekwencje. Według raportu, opublikowanego w 2015 roku przez Fundację Dzieci Niczyje, ponad 80% polskich rodziców udostępnia smartfony dzieciom w wieku poniżej 6 lat. Tymczasem, dowiedziono, że częsty kontakt z tego typu urządzeniami, wpływa negatywnie na rozwój ich mózgu. Po pierwsze, dziecko, któremu zastępuje się poznawanie świata ekranem, może mieć problemy z mową i ubogi zasób słownictwa. Po drugie, naukowcy podejrzewają, że pokolenie iGen jest bardziej narażone na wykształcenie takich zaburzeń, jak ADHD, problemy z koncentracją, czy bezsenność. Kiedy więc dać dziecku smartfona? Przyjmuje się, że optymalny wiek, to minimum 7-9 lat. A młodsze pociechy? Amerykańskie Towarzystwo Pediatryczne nie zaleca jakiegokolwiek kontaktu z elektroniką, dzieciom poniżej 2 roku życia. Co ciekawe, zalecenie to obejmuje również oglądanie telewizji.
Z umiarem
Jeśli już zdecydujemy się na podarowanie dziecku jego pierwszego telefonu, nie powinno mieć ono do niego nieograniczonego dostępu. Specjaliści zalecają, aby „młode oczy” nie wpatrywały się w ekran dłużej, niż 2 godziny dziennie. Ma to związek nie tylko z profilaktyką wzroku, ale też z rozwojem psychospołecznym podopiecznego. Warto zaznaczyć ten fakt przed sprezentowaniem smartfona dziecku, aby uniknąć kłótni i rozgoryczenia. Należy również ustalić zasady korzystania z urządzenia zawczasu - na przykład wytłumaczyć dziecku, dlaczego nie robimy tego podczas wspólnego obiadu, na lekcji, czy tuż przed pójściem spać. Oczywiście, oderwanie dziecka od internetowego świata nie jest łatwe, dlatego naszą rolą jest pokazanie mu, ile ciekawych rzeczy wciąż czeka na niego w „realu”.
Pod kontrolą
Każdy z nas wie, jakie zagrożenia czyhają w internecie. Na oszustwo nie raz da nabrać się dorosły, a co dopiero niemające doświadczenia dziecko. Warto, aby w nowym urządzeniu zainstalowane były aplikacje do kontroli rodzicielskiej. Z pewnością przyda się filtr treści, które dziecko może oglądać, jak i aplikacja umożliwiająca szybkie zlokalizowanie dziecka i umożliwienie mu błyskawicznego kontaktu z rodzicem w niebezpiecznej sytuacji. Samo zainstalowanie aplikacji powinno być poprzedzone rozmową, w której wytłumaczymy maluchowi, jak być bezpiecznym w sieci, oraz dlaczego podejmujemy takie kroki. Poza tym, warto pomyśleć o formie, w jakiej maluch będzie korzystał ze smartfona (abonament w sieci GSM, przedpłacona karta?) - nieograniczona możliwość zakupu gier i innych, interaktywnych atrakcji, może okazać się zgubna dla rodzicielskiego portfela.
Poza systemem
Systemem kar i nagród, rzecz jasna. Możliwość korzystania ze smartfona nigdy nie powinna być uzależniona od zachowania dziecka. Zarówno nagroda jak i odebranie dziecku urządzenia sprawi, że stanie się ono dla niego jeszcze bardziej atrakcyjne. Jak to się mówi „zakazany owoc lepiej smakuje”.